wtorek, 30 września 2014

Wzloty i upadki

Witajcie Kochani!
Ale długo mnie nie było, przepraszam najmocniej,
ale nawet nie wiem kiedy te dni przeleciały...
Dużo się działo.
Była szkolna wycieczka i wyjazd na śpiewanko,
czyli to co muzyczni lubią najbardziej ;D
Było milion testów i kartkówek i...
było załamanie nerwowe.

Chyba każdy wie, jak nieprzemyślane słowa mogą zranić.
A jeszcze bardziej, gdy dociera do nas, że... są prawdą.
Nie będę się rozpisywać, bo to nie jest tutaj najważniejsze.
Miałam 4 ciężkie dni, kiedy nie chciało mi się nic, zupełnie.
Nie robiłam zadań, nie uczyłam się, nie tknęłam nawet żadnej książki
ani nie siadłam do pianina, co robię codziennie.
Szlajałam się po mieście.
Nie słuchałam muzyki na dobranoc, tylko leżałam i gapiłam się w sufit.
I ryczałam.

I w czwartym dniu zadzwonił telefon.
Byli to mój wujek i ciocia.
I było to pytanie, czy zostanę chrzestną ich córeczki.
I to był taki kopniak w tyłek.
Zgodziłam się i już wiedziałam, że trzeba się ogarnąć,
że teraz mam być wzorem,
że muszę pokonać siebie i zacząć od razu.

Prawdziwa radość jednak zaczęła się następnego dnia,
kiedy wyszłam o 6.40 rano, na spacer.
Było tak rześko, słońce dopiero wstawało, leniwie, ale uroczo.
I chciało mi się tańczyć i śpiewać, i krzyczeć, i skakać
na środku ulicy!
Ten poranek był symbolem takie "odrodzenia" się, chociaż to były tylko 4 złe dni.
To tak mało, ale jednak... potrzebowałam się czymś pozachwycać.
To było piękne- tak po prostu :)
Zdecydowanie dostałam extra dawkę motywacji.
Dawno tak dobrze mi się nie pracowało.

Ten tydzień zaczął się przyjemnie, niech trwa!
Zobaczymy, co życie pokaże! :3

A ta piosenka już tu była, ale wrzucę jeszcze raz, bo jest idealna na ten moment:

I obrazek:

"Wpatruj się w niebo i śpiewaj z radości, gdyż słońce otula cię ciepłem i opromienia światłem
- za darmo"~Phil Bosmans <3
Rada dla nas wszystkich ;*

Pozdrawiam najserdeczniej, Muzyczna :)))

czwartek, 11 września 2014

Śpiewająco...

Hej!!!

Miniony weekend był... po prostu genialny! :3
Bo, żeby być radosnym i odnaleźć prawdziwe szczęście
trzeba robić to co się kocha.
Nie zawsze jest tak łatwo,
np. w szkole organizują tylko konkursy z fizyki,
a ty uwielbiasz biologię i nie możesz się wykazać.
Ale pamiętaj, że im trudniej coś osiągnąć, im więcej w to musisz włożyć serca i siły,
im dłużej się tego oczekuje,
tym bardziej cieszy!
Słowo daję! 

A co u mnie w weekend?
Byłam na warsztatach chóralnych z Tosią
organizowanych przez Chór Ośrodka Liturgicznego
z okazji Dnia Wspólnoty Ruchu Światło-Życie.
Bo śpiewanie to coś, co naprawdę kocham, a tym bardziej takie na chwałę Pana!
Zaczęły się w sobotę o 10.00 i skończyły 18.00,
śpiewaliśmy w tym czasie, ćwiczyliśmy nasze głosy i oddechy z profesjonalną "obsługą"
6 i pół godziny!
Mimo że byłam WYKOŃCZONA, stwierdziłam, że absolutnie było warto.
Nie spodziewałam się, że potrafię tak śpiewać, nigdy się tak nie przykładałam!
A w niedzielę... od rana do roboty!
O 9.00 zaczęło się rozśpiewywanie, potem już były próby akustyczne w Katedrze
no i uroczysta Msza, która była transmitowana w Radiu eM.
To było coś niesamowitego, niezwykłe przeżycie.
A pieśni były przepiękne, szczególnie te w czterogłosach z genialną orkiestrą <3
Spotkałam się potem ze znajomymi z rekolekcji, trochę potańczyliśmy i pogadaliśmy :)
To był naprawdę cudowny dzień.
Wiecie, co mówią?
Że trzeba się cieszyć z małych rzeczy...
więc pół dnia zachwycałam się śpiewnikiem i plakietką.
To jest serio doskonały sposób na wprawienie się w dobry nastrój
-przekonać samego siebie, że coś jest extra nawet jeśli jest to coś niewielkiego
i po prostu się tym cieszyć :)

Jeszcze kilka fotek:

"Mój" sopran <3 i arcybiskup ;D
Sopranki i orkiestra <3
A tutaj alty, basy i trochę tenorów :)

Pozdrawiam Was najserdeczniej i pamiętajcie:
włóżcie choć trochę wysiłku, bo zrobić to, co kochacie, by odczuć satysfakcję
i szczerą radość :)
 Muzyczna ;*

wtorek, 2 września 2014

Stopy w podróży i TOP 13 piosenek :)

Cześć!
"No i skończyło się rumakowanie..."
jakby to ujął Osioł ze Shreka ;)
Ale trzeba iść naprzód,
bo kto stoi w miejscu ten się cofa.

Od teraz koniec narzekania,
bierzemy się w garść, do roboty
i zaraz znów będą wakacje :D

Te wakacje dużo zmieniły.
To zdanie to ich krótkie podsumowanie.
Jeszcze kilka fotek dla Was :
W międzybrodzkim lesie <3

Zrobione przez mojego 4-letniego braciszka ;*



 I tak jak w tytule posta "Stopy w podróży" ;D :p




Top 13 pokochanych przeze mnie w to lato piosenek:

1. Cisza i wiatr
- świetne, tak po prostu :)

2. Chcę tu zostać
- z kolonijnej Gali, "Wszystko wokół się zmienia..." sama prawda

3.Pokonaj siebie
-takie stare i niby "denne" (bo to Feel- tak mówią), ale ta piosenka od czasu koloni mnie mega motywuje,
a ty G. masz pamiętać, że jesteś wielka, dziękuję za wszystko! <3

-to z takich nowszych przebojów, genialna i taka... prawdziwa

Hahahaha, kochanie, @Tosieg, tańczymy??? ;)
Najlepsze wygłupy na dyskotekach <3

-tekst w ogóle nie w moim typie, ale lubię głos Ewy i biorąc go oraz melodię pod uwagę
bardzo mi się podoba :)

7.Głoś imię Pana
-jeszcze z rekolekcji i Dnia Wspólnoty, cudne!

-sam tytuł mówi dlaczego ta piosenka mnie urzekła :3

- hymn Diakoni Rekolekcyjnej z Zapasiek i nierodzimskiej kadry <3

-to już totalne starocie... ale jakie fajniutkie :)

11.A my
-a tutaj zostawię bez komentarza <3

-"Każdy wschód Słońca Ciebie zapowiada, nie pozwól nam przespać poranka..."
tego szkolnego też ;p

-"(...) jest jak dobrze namalowany, hiperrealistyczny religijny obraz. (...)religijna popkultura w najlepszym tego słowa znaczeniu"~Szymon Hołownia "Wszystko w porządku"
i nic lepszego nie mogę do tego dodać :)
(może tylko: Dzięki Ciociu!)


Ach, nieźle się rozpisałam, ale trzeba nam wszystkim dawki czegoś miłego na początek pracy, prawda? ;*

"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą"~Dante Alighieri

Całuję, Muzyczna :*